wybory parlamentarne we Włoszech 2018

przez | 2 marca 2018

No i mamy kolejny wieczór wyborczy przed sobą. Co dla rynków mogą oznaczać wybory parlamentarne we Włoszech, które odbędą się już w niedzielę, 4 marca 2018? Sprawdźmy!

[otw_is sidebar=otw-sidebar-1]

Przedterminowe wybory powtórką z brytyjskich wyborów w czerwcu 2017?

O przedterminowych wyborach parlamentarnych we Włoszech mówiło się już od jakiegoś czasu – sam o tym pisałem już rok temu! Wynikało to z zapowiedzi premiera Matteo Renzi, który po referendum w którym Włosi odrzucili jego reformy, ustąpił ze stanowiska. Prezydent Włoch, Sergio Mattarella, po wprowadzeniu zmian w ordynacji wyborczej rozwiązał parlament pod koniec 2017 roku. W efekcie mamy w niedzielę wybory, które mogą zatrząść Europą.

W przeciwieństwie do brytyjskich przedterminowych wyborów parlamentarnych w czerwcu 2017, celem tych wyborów nie jest umocnienie władzy obozu rządzącego, choć ma on spore szanse na zwycięstwo!

Niespodzianki? Są wręcz pewne!

W sondażach widać przewagę niektórych partii, jednak ostateczny wynik będzie.zależeć od ~30% Włochów którzy są jeszcze niezdecydowani na kogo będą głosować! To wystarczająca liczba by w optymalnych warunkach Ruch Pięciu Gwiazd lub Partia Demokratyczna mogły otrzymać dość głosów by rządzić samodzielnie lub tylko z jednym koalicjantem!

Ogólnie widać wyrównaną walkę w ostatnich dostępnych sondażach pomiędzy właśnie dwiema głównymi partiami:

wybory parlamentarne we Włoszech 2018

źródło: cnn.com

Czego się spodziewać po zwycięzcach?

Największe prawdopodobieństwo to koalicja. Nie ukrywajmy tego. Jednak gdyby wygrała któraś z głównych partii i mogła rządzić samodzielnie?

  • Ruch Pięciu Gwiazd (Five Star Movement) – partia eurosceptyków, która niedawno złagodziła ton swoich wypowiedzi. Być może to złagodzenie jest tylko na użytek kampanii wyborczej, takie zabiegi znamy nad Wisłą. Jednak na pewno będą dążyli do zmian polityki fiskalnej Unii Europejskiej, zbliżenia Włoch do Rosji i olbrzymich zmian we włoskim ustawodawstwie. Osłabienie euro w przypadku ich wygranej powinno być bardzo silne.
  • Partia Demokratyczna (Democratic Party) – partia obecnie sprawująca władzę. Czy uda im się osiągnąć dobry wynik po odrzuceniu przez włoskie społeczeństwo reform zaproponowanych przez jej lidera, byłego już premiera Matteo Renziego? Szczerze mówiąc wątpię, w sondażach to bardziej ich żelazny elektorat, a cała reszta niestety nie chciała ich pomysłu na reformy kraju. Zwycięstwo i samodzielna władza to oddech ulgi dla Unii, więc raczej bez większych ruchów na euro i włoskim indeksie.
  • Forza Italia – partia byłego premiera Berlusconiego. Jakie były Włochy pod ich rządami to wiemy. Jeśli oni by wygrali zapewne po zakończeniu zakazu pełnienia funkcji publicznych przez Silvio by zorganizowano jakąś sytuację mającą przywrócić go na stanowisko premiera. Ich zwycięstwo może oznaczać kłopoty dla euro ze względu na pomysł powrotu do waluty narodowej w rozliczeniach wewnątrz krajowych – co znacznie by uniezależniło wewnętrzną gospodarkę Włoch od UE.
  • Liga Północna (Northen League) – nawet gdyby cały niezdecydowany elektorat na nich głosował to raczej nie mają szans na samodzielną władzę. Jednak jest im blisko programowo do Braci Włochów (Brothers of Italy). Obie są radykalnie prawicowe, w przypadku Braci Włochów nawet o neofaszystowskich korzeniach. Ich program skupia się na problemach fiskalnych z Unią, zbliżeniu z Rosją oraz rozwiązaniu problemu imigrantów poprzez repatriację. Sojusz tych dwóch partii jest bardzo prawdopodobny niezależnie od faktycznego wyniku wyborów. Ich zwycięstwo to umiarkowane osłabienie euro.
  • Wolni i Równi (Free and Equal) – partia o lewicowych poglądach, składająca się głównie z byłych członków Partii Demokratycznej. Programowo to takie nasze SLD. Raczej bez szans na dobry wynik w tych wyborach.

W przypadku koalicji zapewne najwięcej do powiedzenia będzie miał Ruch Pięciu Gwiazd, który będzie musiał zdecydować czy chce współrządzić czy może przewodzić opozycji.

Europa to nie tylko Włochy

Rozmowy koalicyjne w Niemczech zakończyły się sukcesem i stworzeniem „Wielkiej Koalicji”. Pogłoski (niestety nie mogę znaleźć żadnego wiarygodnego źródła) mówią, że w ten weekend będzie ostateczny podział ról w nowym rządzie naszego zachodniego sąsiada. Jeśli tak się stanie możemy mieć „kumulację” reakcji rynkowych. Oczywiście jeśli kluczowe resorty pozostaną w rękach partii kanclerz Merkel to raczej nie będzie zbyt wielu ruchów z tego tytułu, a jeśli już to bardziej na niemieckim DAX-ie niż na euro.

Moja strategia?

Kolejna nieprzespana noc mnie czeka. Ale myślę, że dam radę więc osobiście nastawiam się na zarobek na słabnącym euro zaraz po pierwszych wynikach sondażowych. Oficjalne wyniki mają być 5 marca (poniedziałek) o 14:00 więc co najwyżej zatrzęsą włoskim indeksem giełdowym, ale szczerze wątpię by się różniły od sondażowych, które pojawią się już o 23:00 w niedzielę – czyli w momencie otwarcia rynków!!

A Wy jak się szykujecie na przedterminowe wybory parlamentarne we Włoszech?

2 komentarze do „wybory parlamentarne we Włoszech 2018

  1. scyther_5

    Na jakiej parze będziesz próbował zagrać? EUR/USD czy EUR/JPY? Czy decyzję podejmiesz w zależności od tego na której pojawi się „ruch”? Ogólnie myślę, że „ruch” pojawi się po jakimś przecieku. W brexicie sondaże swoje, wynik swoje (o ile dobrze pamiętam), więc ryzykowna gra na sondaże, ale też będę próbował.

    Odpowiedz
    1. BJK Autor wpisu

      Ruch się raczej na wszystkich parach pojawi. Czy będzie to kreator trendu czy tylko strzał to zobaczymy. Na parze EUR/USD możemy mieć problem z tym jak dolar będzie reagował. Jen będzie „bezpieczniejszym” wyborem. Jeśli będzie strzał to wszędzie.
      Co do sondaży to mówię o exit polls które np podczas ostatnich wyborów w UK wywołały reakcję (opisałem to tutaj: https://www.prywatnyinvestor.com/wybory-uk-2017/ )

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *