No to jutro wielki dzień dla Unii Europejskiej. Po raz kolejny świat wstrzymuje oddech, czekając czy związek państw europejskich przetrwa kolejne zagrożenie rozpadem. Od 2012 roku mówiło się o wyjściu Grecji ze strefy Euro i/lub UE ze względu na kryzys gospodarczy tego kraju. Rok 2016 to referendum w Wielkiej Brytanii dotyczące opuszczenia przez ten kraj struktur unijnych. Czas więc się wypowiedzieć jakie jest moje zdanie i co powinni wybrać Anglicy: Brexit czy Bremain?
[otw_is sidebar=otw-sidebar-1]
Geneza Brexitu
Brytyjczycy są jednymi z założycieli ruchów wspólnotowych w Europie. Dlaczego chcą więc teraz opuścić Unię? Powodów jest kilka. Wśród najważniejszych wymienia się duży wpływ struktur unijnych na prawo wewnętrzne (patrz demotywator po prawej) oraz niekontrolowany napływ imigrantów. Oczywiście całość się skupia na imigrantach z Unii, ponieważ jakiekolwiek próby narzekań na imigrantów z innych kontynentów skończyłyby się oskarżeniami o rasizm Anglików. A tak biali chrześcijanie z Europy nie mogą twierdzić, że są ofiarami dyskryminacji na tle rasowym…
W dodatku jest to powiązane z rosnącymi w siłę w całej Europie ruchami nacjonalistycznymi i skrajnie nacjonalistycznymi, które za trudną sytuację gospodarczą obwiniają właśnie „obcych” w swoich krajach. Jaki może być tego skutek? Mnie się nasuwa skojarzenie z podobnymi ruchami w pierwszej połowie XX wieku.
Jest to też swoisty test sił politycznych. Bo w końcu jest to stricte spolaryzowane podejście, wobec którego nikt nie może pozostać obojętny. Każdy musi wybrać: Brexit czy Bremain. Takie właśnie sytuacje wspomagają tworzenie kapitału politycznego i wyrazistego wizerunku.
Skutki dla inwestorów
Tu pojawiła się już masa analiz, ostrzeżeń, prognoz i wróżenia z fusów na temat sytuacji rynkowej po wyjściu i pozostaniu Wielkiej Brytanii w zjednoczonej Europie. Ja stwierdzam tylko jedno: może być bardzo duże wahanie na wszelkich instrumentach, zwłaszcza walutowych i złocie, w dniu jutrzejszym. Po cichu na to liczę, bo mam otwartą pozycję long na złocie, mając nadzieję, że zwolennicy Brexitu popędzą rano do urn, dając jakiś skok na złocie 🙂
Z dalekosiężnych skutków wyjścia UK to należy przede wszystkim wymienić osłabienie całej UE, nie tylko na skutek zmniejszenia jej PKB, ale przede wszystkim pozbawienie jej otoczki stabilności i trwałości. Z założenia wspólnota miała być przeciwwagą dla największych gospodarek na świecie: Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego, a obecnie Stanów, Chin i Rosji. Niestety, na skutek wielu niekorzystnych czynników ta skala może zostać poważnie zachwiana.
Brexit czy Bremain? Skutki dla UE/świata
Ja bym wolał, żeby Wielka Brytania pozostała w Unii Europejskiej. Dlatego gorąco zachęcam Brytyjczyków do #VoteRemain – to najlepsza opcja zarówno dla UK jak i UE.
Po pierwsze ważne jest to o czym pisałem w poprzednim akapicie: postrzeganie Unii na świecie.
Drugi istotny punkt to problemy, jakie mogą powstać, być może nie za obecnej kadencji parlamentów UE i UK, ale przy kolejnych, gdzie do głosu mogą dojść politycy chcący dokopać drugiej stronie. Taki scenariusz doprowadzi do wojny ekonomicznej pomiędzy Unią Europejską a Zjednoczonym Królestwem, na czym ucierpią obie gospodarki i obywatele tych krajów.
Trzeci punkt to przerwanie „ciągłości granic” Wspólnoty. W tej chwili kraje graniczą ze sobą bezpośrednio, nawet gdy jest w środku taka Szwajcaria. Brexit sprawi, że żeby się dostać z kontynentu do Irlandii, trzeba będzie korzystać z dłużej drogi promowej lub przebyć trasę przez „obce” państwo – UK.
Skutki dla Wielkiej Brytanii
Czwarty punkt to właśnie mniejszy wpływ imigracji na PKB Wielkiej Brytanii. Zgodnie z wyliczeniami w 10 lat imigracja wewnątrzwspólnotowa dała UK wpływy rzędu od 22 miliardów do 25 miliardów funtów z podatków. W dodatku jest to kwota o ponad 30% wyższa od kwoty „pozyskanej” z budżetu brytyjskiego w formie różnych pomocy socjalnych. Z kolei deficyt budżetowy Wielkiej Brytanii na lata 2014/2015 wyniósł nieco ponad 90 miliardów i spada na przestrzeni ostatnich lat. Co oznacza, że te dodatkowe 2,2-2,5 miliarda dochodu wpływa bardzo pozytywnie na gospodarkę UK. Z kolei brak tych dochodów wiązałby się z tym, że koszt pracy by wzrósł. Sporej liczby prac na najniżej opłacanych stanowiskach nie chcą wykonywać Brytyjczycy, przez co ląduje ona w rękach imigrantów – mających niższe wymagania płacowe.
Po piątek to nieprzewidywalność gospodarczej przyszłości świata. Kryzys z 2008 roku objawił słabość w bardzo wielu punktach praktycznie każdej gospodarki kapitalistycznej. Kolejny kryzys gospodarczy to (niestety) tylko kwestia czasu. Czy Wy, Brytyjczycy, na pewno chcecie być wtedy (dosłownie) samotną wyspą?
A Ty co sądzisz na ten temat?
Tyle mojej opinii na temat wyboru Brexit czy Bremain. Teraz wszystko w rękach obywateli, którzy będą stawiać krzyżyki już jutro, od godziny 08:00 czasu polskiego…
Brexit może wyjść nam na dobre, jeśli wielu rodaków, już z uzbieranym jakimś kapitałem, wróci do Kraju. Jeśli nie będą za bardzo gnębieni przez fiskusa jakimiś „domiarami”, pozwoli im się zainwestować, będzie dobrze…
A nie sądzisz, że Polacy, którzy mają uzbierany tam sensowny kapitał (czyli pracują nieco wyżej niż przysłowiowy zmywak) zostaną tak łatwo wypuszczeni? Ograniczy się prawa najbiedniejszym, natomiast osoby na bardziej wymagających stanowiskach będą nadal pożądane. Podobnie jak było przy zamkniętym dla nas rynku niemieckim: informatyków i lekarzy przyjmowali z otwartymi rękoma…
Poza tym jak piszę – gospodarczo możemy dostać po zadku jako część rozpadającej się Unii – i to mnie martwi najbardziej, że zamiast starać się współpracować z innymi, będziemy tracić energię na udowadnianie, że przecież UE wciąż trwa i jest wiarygodne.
Kto wie, może i wyjdzie na dobre Brytyjczykom ten cały bretix.
Tego tak naprawdę nie wiemy i nie dowiemy się przez parę następnych lat. Ale od znajomych w UK już słyszę, że ceny rosną, a firmy albo zaczynają szukać nowych lokalizacji (finansowe) lub żądają od rządu UK gwarancji finansowych (Nissan). Więc naprawdę ciężko to określić. Natomiast nadal uważam, że osłabiają Unię Europejską, co negatywnie się odbije na wszystkich…